Rysunek satyryczny

Rysunek satyryczny uznaję za osobistą rysowaną filozofię; inaczej- interpretację autora widzenia świata. Ten bez słów jest zrozumiały na całym świecie, jest w istocie takim rysunkowym esperanto. Jeśli rysunek jest z tekstem, winien ów tekst tworzyć nierozłączną całość. W innym przypadku chodziłoby jedynie o ilustrację tegoż tekstu a przecież zdecydowanie nie o to chodzi. Sądzę również, że widz winien mieć prawo do kilku sekund (czy milisekund) na odkrycie pointy. Kiedy coś jest jasne od pierwszego spojrzenia, tak to w istocie nie jest zabawne, tak uważam.